Konopie indyjskie w Indiach mają tradycję konsumpcji, która jest historycznie udokumentowana od XIX wieku p.n.e., czyli od czterech tysięcy lat. Marihuana w Indiach jest używana rekreacyjnie, leczniczo, a także religijnie, co jest wyjątkowe na świecie (nie licząc oczywiście tradycji rastafarian).
W społeczeństwie indyjskim popularne określenia preparatów z konopi to „charas” (żywica), „ganja” (kwiatostany) i „bhang” (nasiona i liście) oraz napoje na bazie marihuany, takie jak słynne „bhang lassi” i „bhang”.
Konopie od dawna pełnią rytualną rolę w Indiach i być może to ta roślina, o której Atharva Veda wspomina jako święty środek odurzający, tworzony razem z amritą lub miksturą somy (innej nieznanej rośliny), kiedy bogowie i demony pokonali ocean mleka, aby otrzymać wszystkie wspaniałości tego świata.
Przetwory z konopi czasami nazywane viyaia (w sanskrycie „zwycięstwo”) są szczególnie święte dla boga Śiwy i występują w trzech formach: bhang, przetwory z liści używane w napojach, takich jak „bhang lassi”, które wcześniej spożywali wielbiciele Shivaite. W Haryanie (Indie) liście Cannabis sativa są przyjmowane doustnie z miodem w celu zwalczania kaszlu, podczas gdy w Nepalu sok z liści Cannabis sativa jest używany do leczenia ran i ran. W Haryanie (Indie) liście Cannabis sativa są przyjmowane doustnie z miodem w celu zwalczania kaszlu, podczas gdy w Nepalu sok z liści Cannabis sativa jest używany do leczenia ran.
Chociaż bhanga jest wymieniana w różnych indyjskich tekstach sprzed XX wieku pne, wśród uczonych sanskrytu toczy się debata, czy można to bhanga utożsamiać ze współczesnym bhangiem z konopi.
Zaproponowano, że Cannabis sativa jest rośliną, z której wytwarzano somę, rytualny napój wspomniany w tekstach z okresu wedyjskiego. Soma ma „odurzające działanie” i pojawia się w Ṛigwedzie, najstarszej z Wed hinduizmu (napisanej między 1500 a 1200 pne). Atharwaweda (1500-1000 p.n.e.) wymienia bhanga jako jedną z pięciu świętych roślin, które łagodzą niepokój. Sayana interpretowała bhanga jako rodzaj dzikiego zioła, ale wielu uczonych identyfikuje bhanga z konopiami indyjskimi.
Inny tekst, zatytułowany Sushruta Samhita (ok. 600 pne) ponownie wspomina bhanga jako roślinę leczniczą i zaleca ją w leczeniu przeziębień, flegmy i biegunki. Według Gerrita Jana Meulenbelda i Dominika Wujastyka, Chikitsa-sara-sangraha (koniec XI wieku) autora o nazwisku Vangasena jest najstarszym zachowanym tekstem indyjskim, w którym bezspornie wspomina się o konopiach indyjskich. Wspomina bhangę jako aperitif i środek na trawienie, a także proponuje go w dwóch przepisach na długie i szczęśliwe życie.
Współczesny tekst Dhanvantariya Nighantu Narayana Sarmy wspomina o narkotycznym działaniu tej rośliny. Yogaratnamala Nagarjuny (XII-XIII w.) sugeruje, że dym z konopi (mdtuldni) może być używany, aby wrogowie czuli się opętani przez duchy.
Sharngadhara Samhita (XIII wiek) również podaje konopie indyjskie do zastosowań leczniczych i wraz z ahifeną (mak) wymienia ją jako jeden z najszybciej działających leków w organizmie.
Konopie indyjskie są również wymienione w innych pismach historycznych, takich jak Dhanvantari Nighantu, Sarngandhara Samhita i Kayyadeva Nighantu. Jest również wymieniany w ajurwedzie jako składnik różnych przepisów na leki przeciwbólowe i afrodyzjaki w niewielkich ilościach.
Obserwuje się, że długotrwałe spożycie lub w dużych ilościach może uzależniać i jest bardziej niebezpieczne dla płuc i wątroby niż tytoń. Jednak Ajurweda nie używa konopi do receptur związanych z paleniem tej substancji.
Mówi się, że hinduski bóg Shiva wybrał konopie jako swoje ulubione jedzenie, po spędzeniu nocy pod liśćmi rośliny i zjedzeniu jej rano orzeźwiło go. Inna legenda sugeruje, że kiedy trucizna Halahala wydostała się z manthan Samudry, Shiva wypił ją, aby chronić wszystkich.
Shiva Purana sugeruje ofiarowanie bhang Shivie w miesiącach letnich. Ale nie wszyscy wielbiciele ofiarowują bhang Śiwie.
Czy znałeś wcześniej te zastosowania marihuany w hinduizmie?