Biorąc pod uwagę trzy krajowe sondaże wykazujące ponad 60 procent poparcia dla legalizacji, wydaje się, że postawy społeczne osiągnęły pewnego rodzaju punkt krytyczny.
Zaledwie dwa lata temu opinia publiczna była równo podzielona co do legalizacji marihuany – zgodnie z sondażem przeprowadzonym przez Public Religion Research Institute.
W sierpniu 44 procent Amerykanów popierało marihuanę, 50 procent było jej przeciwnym, a 6 procent pozostawało bez głosu.
Te 44 procent znajdowało się na najniższym poziomie wsparcia jaki odnotowano w podobnych badaniach przeprowadzonych w tym czasie. Jesienią 51 procent ankietowanych powiedziało w teście Gallup, że popiera legalizację marihuany; mniej więcej w tym samym czasie 52 procent ankietowanych w teście Pew powiedziało to samo.
Ale najnowszy sondaż z PRRI pokazuje oszałamiający skok: 63 procent Amerykanów twierdzi, że popiera legalizację marihuany. We wrześniowym sondażu 31 procent respondentów stwierdziło, że „zdecydowanie” popiera legalizację. Ponad jedna trzecia Amerykanów – 36 procent – twierdzi, że sprzeciwia się legalizacji, a tylko 17 procent z nich sprzeciwia się „zdecydowanie”.
63 procent w badaniu PRRI reprezentuje najwyższy poziom poparcia dla legalizacji marihuany w jakiejkolwiek ankiecie przeprowadzonej w tym roku, lub kiedykolwiek wcześniej. Wcześniejsza ankieta AP-NORC przeprowadzona w marcu wykazała 61 – procentowy poziom wsparcia. W tym samym czasie przeprowadzono także test Gallupa, który wykazał 60 procent wsparcia.
Podsumowując, badania nad poparciem marihuany sugerują, że Amerykanie dorośli do bardziej optymistycznego podejścia względem perspektywy legalnej marihuany.